BLOG COACHINGOWY

kultura coachingowa

Codzienna praca managera polega na nieustannym dopasowywaniu się do zmieniającego się świata. Podejmowanie decyzji, kluczowych dla przyszłości całej organizacji wymaga przewidywania przyszłości połączonej z realnymi działaniami. W wyniku tego warto, by managerowie kształtowali w sobie określone postawy, które w połączeniu z wiedza ekspercką uczynią z nich liderów w ich branżach. Dla większości osób manager i lider to ta sama osoba, która w swoich codziennych działaniach zarządza ludźmi. O ile zdecydowana większość managerów zarządza ludźmi o tyle liderzy nie mają z zarządzaniem zbyt wiele wspólnego. Liderzy w organizacjach pełnią rolę inspiratorów. Swoim przykładem zachęcają innych do tego, by poprzez przejęcie odpowiedzialności zarządzali oni samymi sobą. Nie potrzebują zarządzać ludźmi – potrzebują zarządzać ich motywacją.

Pomimo różnic role managera i lidera posiadają w wielu miejscach punkty wspólne. Warto zatem zadbać o to, aby zarówno manager jak i lider na każdym szczeblu organizacyjnym dysponował szeroką gamą narzędzi, które pozwolą mu jeszcze skuteczniej wykonywać swoją pracę. Coraz więcej managerów i liderów mając na celu wzrost wydajności zarówno pojedynczych pracowników, zespołów jak i całych organizacji wykorzystuje w swojej pracy podejście coachingowe. To za jego przyczyną są świadkami wydobywania potencjału i możliwość drzemiących w każdym pracowniku. Korzyści płynące z zastosowania podejścia coachingowego pomagają im zwiększyć skuteczność wykonywanej pracy, poprawić relacje panujące w zespołach a także korzystnie wpływają na zaangażowanie pracowników. To tylko niektóre z korzyści dzięki którym coaching coraz cześciej zdobywa serca osób, które są bezpośrednio odpowiedzialne za rozwój i sukces organizacji.

potencjal przywodcy

Każdy z nas jest liderem w jakiejś dziedzinie: jedni w sztuce prowadzenia domu, inni w wychowaniu dzieci, jeszcze inni w zarządzaniu zasobami swoich pracowników. Jeśli masz wystarczająco dużo wiedzy i doświadczenia w jakiejś sprawie, to istnieje szansa, że dla pewnej grupy osób staniesz się autorytetem i będziesz przez nie podziwiany. Inny rodzaj przywództwa, to przywództwo oparte na władzy i pozycji zajmowanej w hierarchii społecznej. Wreszcie trzeci rodzaj przywództwa. To bycie atrakcyjnym i pociągającym ze względu na cechy swojej osobowości – bycie przykładem dla innych.
Lider to osoba, która przewodzi zmianom, widzi dalej i szerzej niż ludzie wokół niego.

W Twoim życiu są także takie sprawy, w których zauważasz, że widzisz więcej niż Twoi bliscy, przyjaciele lub współpracownicy. Lider potrzebuje zwolenników, chce, żeby inni za nim podążali.. Chiński myśliciel Lao Tze napisał w księdze Tao Te Ching: Wielki przywódca to ten, którego ludzie po skończonej pracy mówią "Zrobiliśmy to sami". Przywództwo wymaga rozwijania swojego wewnętrznego potencjału, odkrywania swoich unikalnych talentów i doskonalenia osobistego mistrzostwa. Początkowo może to się wydawać trudne, lecz efekty zazwyczaj są przyjemne i korzystne! Dzięki rozwijaniu osobistego przywdztwa stajesz się coraz bardziej atrakcyjny dla innych ludzi. Z biegiem czasu to inni zabiegają o Twoją uwagę. Aby być prawdziwym przywódcą potrzebujesz do tego innych ludzi. Z nimi będziesz dzielił swoją wizję, a oni wesprą Cię i pomogą Ci w jej realizacji.

droga na szczyty

Żeby Coach mógł o sobie myśleć jako o profesjonaliście, osobie kompetentnej ciągle potrzebuje szlifować, doskonalić swoje umiejętności, ciągle być w procesie świadomego samorozwoju. W artykule postaram się wyjaśnić i uzasadnić dlaczego tak jest i jaki to może mieć wpływ na pracę coacha. Z pośródwszystkich kompetencji, które składają się na postawę coacha wybrałam trzy, które według mnie są znaczące w samorozwoju coacha. Po pierwsze otwartość, ciekawość na nowe badania psycho-neurologiczne, na wiedzę i odkrycia naukowców – badaczy kognitywistów, neurobiologów, neuroprzyrodników czyli potrzeba ciągłego szukania i poznawania. Po co?; bo wszystko może się przydać, wszystko może być istotne w pracy z ludźmi. Po drugie ciągłe doskonalenie siebie i praca nad sobą, szczególnie szlifowanie swojej emocjonalności, Po co ? Dbanie o wszystkie elementy swojej inteligencji emocjonalnej to klucz do rozumienia innych, to klucz rozwijania empatii i intuicji. Po trzecie, dbanie o rozwijanie w sobie poczucia humoru , radości po prostu śmianie się . Po co? Śmiech to dystans do trudnych sytuacji, śmiech to rodzaj czy element inteligencji społecznej, to dbanie o siebie i innych. Wszystkie te elementy, nakładają się i są z sobą silnie związane. Oczywiście nie są to jedyne elementy, jest ich wiele. Żeby Coach mógł o sobie myśleć jako o profesjonaliście, osobie kompetentnej ciągle potrzebuje szlifować, doskonalić swoje umiejętności, ciągle jest w procesie świadomego samorozwoju.

istota coachingu

Coaching zaczyna stanowić bardzo ważny i nie dający się niczym zastąpić czynnik dobrego funkcjonowania każdej organizacji. Coachng powinien być traktowany jako pewien system funkcjonowania organizacji, który pozwala na optymalne wykorzystanie potencjału pracownika, sprzyja zarządzaniu wiedzą w organizacji, jest podstawą budowania organizacji uczącej się. Odpowiednio przygotowany do swej roli coach buduje potencjał pracowników, poprzez wspieranie i rozwijanie kompetencji. Jest animatorem ikoordynatorem, nie mającym nic wspólnego z odgórnym kierowaniem hierarchicznym. Jest to intelektualna próba powrotu do Człowieka, który traktowany jest podmiotowo i całościowo (wraz z jego emocjami, motywacjami, twórczymi uzdolnieniami i niepowtarzalnością).

Coaching przez małe "c", to taka oryginalna, pierwotna forma coachingu. Obserwujemy kogoś, obserwujemy jego zachowania, dajemy mu informacje zwrotną, ćwiczymy z tą osobą nowezachowanie. Taki coaching najczęściej spotykamy w pracy z handlowcami. Coaching przez duże "C" - może polegać na tym, że pomagamy tej osobie w zbudowaniu nowego przekonania. Na przykład w budowaniu nowej wizji albo na tym by bardziej efektywnie pracować w grupie, może polegać na budowaniu własnej, silniejszej wartości, lepszym poznawaniu samego siebie.Zakres coachingu przez duże C jest o wiele, wiele większyi może polegać na tym, że pracujemy z osobą na wielu poziomach, aby pomóc jej się poprawić lub przetransformować. Podstawowa mapa, którą używam w coachingu to jest mapa różnych poziomów uczenia się. To jest podstawowe narzędzie, które nas prowadzi poprzez proces coachingu. W procesie coachingu ważne jest aby zdać sobie sprawę czy potrzebujemy wspierać osobę na poziomie środowiska, zachowania, zdolności i umiejętności, wartości i przekonań, tożsamości, a może nawet powyżej tożsamości tj. sensu istnienia. Co to oznacza i jak wygląda w praktyce?

Kiedy zapytałaś czym jest, na czym polega coaching uświadomiłam sobie prostotę i złożoność definicji. Dla mnie i pewnie wielu innych osób, które na co dzień zajmują się coachingiem jest procesem pomagania ludziom by się poprawiali, działali lepiej, osiągali wyżyny swoich możliwości, by w pełniejszy sposób wykorzystywali swoje zasoby bez względu na to co robią. Kiedy prowadzę coaching podstawą jest dla mnie pomaganie ludziom by stawali się lepszym. Dla ludzi korzystających z coachingu to czasami oznacza pokonywanie przeszkód i barier. Czasami oznacza posiadanie bardziej klarownej wizji celu. Czasami oznacza posiadanie bardziej silnego poczucia własnych wartości i tego kim jestem. Coaching również polega na tym, że pomagam ludziom aby pracowali ze sobą nawzajem, współpracowali między sobą.

Praca w której liczy się tylko wynik i słupki sprzedaży, czyli zysk, często doprowadza do wypalenia ludzi i braku satysfakcji z tego co robią. W relacjach osób, które pracują w różnych korporacjach wyraźnie widać, że tylko niewielka część z nich w pełni utożsamia sie ze swoja firmą. Pełne zaangażowanie i dyspozycyjność, rzadko pociąga za sobą satysfakcję z pracy i poczucie wpływu na to co dzieje się w firmie. Zwykle nijak się ma stan faktyczny do ogłoszeń w prasie czy na portalach rekrutacyjnych, że firma x czy y, poszukuje osób otwartych, kreatywnych, o wysokich kompetencjach i chętnych do tworzenia firmy. Codzienność zdecydowanie odbiega od składanych obietnic, gdyż zwykle ci dobrze wykształceni młodzi ludzie, biegle mówiący w kilku językach, pokolenie "białych kołnierzyków" niejednokrotnie poświęca się w całości, by wyrobić wynik, poprawić słupki sprzedaży i dzięki temu awansować. Gratyfikacja za wyłączność dla firmy sa pakiety SPA, opieka medyczna, dobry samochód i cała ta otoczka. Na ile jednak taki stan podoba się współczesnym menagerom? Gdzie zaczyna się a gdzie kończy granica wyłączności?

Przyjaciel stres

Stres jest obecny w życiu każdego człowieka. Jest naturalną reakcją na trudne sytuacje. Może mieć wpływ pozytywny, gdy mobilizuje do działania, zwiększa energię, pozwala pokonać przeszkody i poprawia ogólne samopoczucie. Bywa jednak, że stres staje się nadmierny lub zbyt długotrwały. Wtedy może wywołać skutki przeciwne: apatię, niezdolność do skutecznego działania, a nawet dolegliwości fizyczne i być bardzo szkodliwym dla organizmu. Negatywne sytuacje, czarne serie, niska samoocena, poczucie że jesteś niewiele wart, najlepiej jakby cie w ogóle nie było. To tylko niektóre czynniki, które wpływają na twoje postrzeganie siebie i świata w którym żyjesz. Żadna jednak negatywna sytuacja nie jest wart tego, by myśleć o sobie negatywnie. Jednak gdy człowiek jest w emocjach, trudno mu wówczas myśleć racjonalnie i nawet najmniejszy problem urasta do rangi katastrofy. Warto byś w tym miejscu zadał sobie pytanie, jak ty reagujesz na stres? Z jakiego powodu martwisz się najczęściej?

Wydobywanie wartości

W niepamięć odeszły czasy, gdzie jedynym motywatorem była gratyfikacja pieniężna. Dzisiaj, jak nigdy wcześniej pracownicy poza miesięcznymi zarobkami oczekują dodatkowego bonusu w postaci nagradzania pozafinansowego. Cenne słowo z ust przełożonego jest czasem o wiele bardziej warte niż kilka miesięcznych pensji. W jaki sposób mogę stanąć na wysokości zadania i zaoferować innym to, czego ode mnie oczekują? Jak pogodzić realizację twardych celów biznesowych z indywidualnym wspieraniem każdego członka zespołu? Czy zmiana podejścia z dyrektywnego na autorytatywne bądź coachingowe nie przysporzy więcej złego niż dobrego? W jaki sposób pogodzić jedno i drugie? Jak poprzez wzniecenie motywacji w pracowniku spowodować, by realizował zakładane cele? Jak zatem być mentorem, coachem oraz autorytetem w jednym? Takiego typu pytania zadaje sobie większość managerów. Przyczyn prowadzących do pozafinansowego doceniania pracownika może być wiele. Najczęściej jednak większość z metod sprowadza się do umiejętnego wydobywania wartości.

Mamo, w przyszłości chcę zostać strażakiem! Synku, idź pobaw się nowym samochodzikiem, który kupił Ci tatuś. Mamo! Mamo! Jak będę duży chciałbym gasić pożary tak, jak to robi wujek Marek. Wiem synku, wiem. Mamo!Mamo! Tak wiem…w przyszłości chciałbyś zostać strażakiem,a teraz idź umyj zęby, bo zaraz trzeba położyć się do łóżka. Zabójcy talentów, niepotrafiący nasłuchiwać marzeń, czy bezwzględni dorośli, którzy zawsze wiedzą lepiej? Osoby nie mające marzeń, czy bezwzględni ich zabójcy? Kim są poskramiacze talentów, którzy zamiast odkrywać w nas to, co najlepsze na każdym kroku wątpią w niepowtarzalność i wyjątkowość człowieka. Spójrz w lustro. Co widzisz? Siebie? A może prawdę, którą ktoś kryje przed Tobą samym? Mylisz, że żyjesz swoim życiem? Nie. Żyjesz życiem narzuconym Ci przez innych – system, media, rodzinę. Masz w swojej głowie mnóstwo przekonań, które mówią Ci "to jest dobre a to złe", a "tego wolno a tego nie". Już od małego dziecka nieświadomie przyjąłeś system myśli i wierzeń ludzi dla Ciebie najbliższych: rodziców, nauczycieli, autorytetów. Za wszelką cenę chciałeś sprostać ich oczekiwaniom. Nie miałeś wyboru. Może czasem się buntowałeś – jednak i tak w większości przypadków to oni mieli rację. Może miałeś wiele marzeń, szalonych, czasem głupich pomysłów – lecz żadnego z nich nie zrealizowałeś. To oni – nauczyciele Twojego życia powiedzieli Ci, jak ma wyglądać Twój świat. Wpajali Ci wartości, które sami wyznawali, przekonania na których opierali rzeczywistość budując przy tym Twoją tożsamość.

Między śmiechem i zabawą dusza odzyskuje zdrowie. Wielu badaczy śmiechu uważa śmiech za najstarszą formę komunikacji - za pewnego rodzaju niewerbalne esperanto, uniwersalny język, który łączy wszystkich ludzi. Nasi przodkowie śmiali się prawdopodobnie już długo przed tym, zanim zaczęli mówić. Działo się tak, ponieważ centra mowy znajdują się w młodszej - z punktu widzenia historii rozwoju - części kory mózgowej, podczas gdy śmiech przyporządkowywany jest starszej części mózgu. Śmiech jest wrodzony. Najczęściej uśmiechają się niemowlęta i małe dzieci, mianowicie około czterdziestu razy w ciągu dnia, podczas gdy dorosły uśmiecha się już tylko piętnaście razy dziennie.

Przyjaciel stres

Około 100 miliardów neuronów mózgowych w 50 różnych podstawowych kształtach. W mózgu płodu dzielą się one bardzo często i z ogromną prędkością: w ciągu jednej minuty może powstać 250 tysięcy neuronów! Każdy neuron posiada ponad tysiąc miejsc kontaktowych, kilka neuronów w korze mózgowej ma nawet do 200 tysięcy synaps. Ogólna liczba wszystkich możliwych połączeń w sieci neuronów jest większa niż liczba wszystkich atomów w znanym nam do tej pory wszechświecie.

W wieku, w którym nasz zasób wiedzy ciągle się powiększa - rocznie naukowcy publikują na świecie sześć milionów fachowych artykułów, co daje siedemnaście tysięcy dziennie - najwyższy czas, żebyśmy my, coache skupili się na naszych najważniejszych umiejętnościach wspierania głową i sercem. Jeśli będziemy wykonywali swoje zadania kierując się głową i sercem w duchu starych reformatorów, a do tego uwzględnimy aktualne rezultaty badań z zakresu biologii mózgu, to nic nie tracimy, lecz wiele zyskujemy. Społeczeństwo wiedzy, które uważa, że wszystko wie, jeśli tylko przepływ informacji sprawnie działa, udowadnia ostatecznie, jak mało zrozumiało. Ponieważ ulega błędnemu przekonaniu, że im więcej strumieni informacji jest transportowanych, tym większa jest powszechna wiedza i zrozumienie.

Nasz mózg nie jest sztywną, suchą masą, ale żywym, wilgotnym organem. Oprócz przepływu krwi i wody odbywa się w nim cyrkulacja hormonów i peptydów, które wydzielane są do organizmu przy różnych nastrojach i poprzez krwioobieg docierają do mózgu. Tam wywołują uspokajające albo alarmujące sygnały. Neurochemia uczuć rozpoczyna się w układzie limbicznym; stąd chemiczne substancje przewodzą sygnały od jednej komórki do drugiej. Odbywa się to w następujący sposób: Na końcach komórek nerwowych, tam gdzie są synapsy, znajduje się maleńka, wypełniona płynem szczelina. Jeśli dotrze tam wysłany przez neurony elektryczny sygnał, wtedy uwalniane są chemiczne substancje, które do tej pory przechowywane były w maleńkich pęcherzykach w synapsie.

Jest lato. Przyjemny powiew ciepłego wiatru w połączeniu z siłą blasku promieni słońca subtelnie otula Twoje ciało. Upał łączy się z chłodem tworząc idealny duet. Do Twoich uszu dobiega delikatny szum morza. Przypływ i odpływ tworzą symfonię, która wywołuje w Tobie przyjemne doznania. Ta chwila może trwać wiecznie. Każdy plusk wody zachęca Cię do tego, by podnieść się z leżaka i zanurzyć całe swoje ciało w chłodzi morskiej wody. Czym w takiej sytuacji jest to, co Cię otacza? Co w takiej chwili wnoszą do Twojego życia promienie słońca i delikatny powiew wiatru? Z czym kojarzy Ci się morze, które z każdą sekundą zachęca Cię do zanurzenia się w jego kojącą toń fal? Kiedy to wszystko jest rzeczywistością, a granica, która może dostarczyć Ci jeszcze więcej przyjemności jest na wyciągnięcie wzroku – co wtedy czujesz? Jesteś zmotywowany do tego, by jak najszybciej podnieść się z leżaka i otulić swoje spragnione ciało strumieniem fal? Czy może wolisz pozostać w miejscu, w którym jesteś? W takiej chwili nic nie jest ważne. Nie musisz się motywować do tego, by wstać i zrobić pierwszy krok. Inspiracja, której poszukujesz jest na wyciągnięcie ręki. Czy w takiej chwili potrzebujesz motywacji do tego, by co sił wskoczyć do wody? Czy potrzebujesz motywacji, gdy wszystko wokół Ciebie jest inspiracją? Jakie to uczucie wiedzieć, że cokolwiek zrobisz i tak będzie to najlepszym wyborem? W takich chwilach nie potrzebujesz się motywować. A jak jest w codziennym życiu? Czy nie poszukujeszw nim motywacji do podjęcia działań? Czy nie szukasz powodów do tego, by znaleźć jedną czy drugą wymówkę?

Będąc dzieckiem, idziesz przez życie po omacku. Kolejne lata Twojej wędrówki krok po kroku odkrywają przed Tobą coraz to nowe ścieżki w rozwoju. W początkowych etapach Twojego życia zwykle są przy Tobie osoby, które wiedzą lepiej od Ciebie. Wiedzą czego potrzebujesz, co jest dla Ciebie najlepsze. Mówią Ci kim warto zostać w przyszłości, czego unikać, a z czym się utożsamiać. To Twoi rodzice, nauczyciele, system, w którym funkcjonujesz – jednym słowem - codzienność. Na tym etapie ciągle jesteś poddawany różnym konfrontacjom. Sprawdziany, porównania, oceny. Ciągle słyszysz, co powinieneś robić by zostać wartościowym człowiekiem. Słowa typu "ucz się, a będziesz najlepszy", "skończ dobra szkołę, bo inaczej nie znajdziesz pracy", "zdobądź tytuł magistra bo inaczej zasilisz rzesze bezrobotnych" z upływem lat zakorzeniają się w Twojej głowie niczym mantra powtarzana z każdym dniem. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby w dorosłym życiu nie mijały się one z prawdą.

Szkoła Coachów Meritum

Studia podyplomowe coaching, studia podyplomowe z coachingu, studia coaching

Szkoła coachów, coaching

szkolenia coachów, nauka coachingu

Mistrz coachingu

Akredytowany program szkolenia cochów

Coach ICF, Coaching International Coach Federation, ICF

Coach Warszawa, Coach Kraków, Coach Lublin, Coach Poznań, Coach Wrocław, Coach Trójmiasto,Coach Rzeszów

Coaching Warszawa, Coaching Kraków, Coaching Lublin, Coaching Poznań, Coaching Wrocław, Coaching Trójmiasto,Coaching Rzeszów